W dzisiejszym wpisie będzie propozycja spędzenia dwóch dni na Mazurach. Moja baza wypadowa tym razem znalazła się w okolicach Mrągowa, a ponieważ pogoda nie zapowiadała się plażowo stąd trzeba było coś innego wymyśleć, aby nie siedzieć w pokoju. Pierwszego dnia wybór padł na sztandarowe Mikołajki. Standard - wizyta w porcie, gofry, spacerek na plażę i z powrotem. Ponieważ w międzyczasie zaczęło padać, stąd decyzja o szybszym przemieszczeniu się w kolejne miejsce, nieco mniej znane. Są to w zasadzie położone obok siebie dwa punkty widokowe - jeden na Jezioro Łuknajno, drugi na Śniardwy. Można do nich trafić jadąc z Mikołajek w kierunku Orzysza lokalną drogą na Łuknajno i Dziubiele, a punkt docelowy to niewielki parking przy Gospodzie pod Łabędziem. Punkt widokowy na Jezioro Łuknajno to niewielka wieża widokowa, przed którą rozpościera się łan szuwarów i tafla jeziora. Razem z pływającym ptactwem całość tworzy bardzo miły dla oka klimat. Dojście do niej to gruntowa ścieżka, ale dość...