Dwudziesty drugi dzień czerwca dwa tysiące
dziewiętnastego roku upłynął pod znakiem dłuższej, jak na moje standardy,
wycieczki motocyklowej. Była ona zorganizowana w ramach akcji "Polskie Zachwyty Motocyklowe po Mazowszu" prowadzonej przez Annę Jackowską -Kobietę na motocyklu. Miejscem zbiórki była standardowo stacja Orlen w
Konstancinie-Jeziornej, skąd ruszyliśmy w kierunku pierwszego punktu wycieczki
- Zabytkowej Huty Żelaza w Chlewiskach. 
| Jedyny zabytkowy wielki piec hutniczy opalany węglem drzewnym w Polsce (rzadkość europejska). | 
| Prażarki | 
Wisienką na torcie okazała się być kolekcja samochodów
i motocykli XX wieku, w większości naszej krajowej produkcji. Wśród nich
największych zachwyt wzbudził Fiat 126p z ostatniej serii produkcji oznaczonej
hasłem "HAPPY END". Najbardziej popularne samochody i motocykle XX w. - to wystawa 
prezentująca zarówno pojazdy z lat 20. XX w. takie jak: Tatra 57, 
Citroen BL 11, ale również przedwojenne Polskie Fiaty 508, a także 
pojazdy młodsze: Syrena prototyp z 1955 roku i Warszawa 223 Kombi. 
Ekspozycja zawiera ponad dwadzieścia pojazdów polskich i zagranicznych. 
Uzupełnieniem kolekcji jest kilka motocykli a wśród nich m.in. Junak M10
 czy SHL M04.
Gdyby nie kolejne czekające nas atrakcje to wśród
motoryzacyjnych eksponatów można by spędzić długie godziny dyskutując i
kontemplując ówczesne rozwiązania techniczne i to, w jaki sposób zostały
zaprzepaszczone szanse na kontynuacje tradycji motoryzacyjnych. 
Drugim punktem
wycieczki był ogród wokół Pałacu Józefa Brandta w Centrum Rzeźby Polskiej w
Orońsku. Przepiękny park dający relaksujące uczucie chłodu po podróży,
przepiękne rzeźby i instalacje, które w szczególności docenią znawcy, ale które
zachęcają do dyskusji nawet takich laików jak ja. 
Ponieważ w tym
miejscu odbywały się spotkania koncertowe i zwiedzanie pałacu było niemożliwe,
stąd padła propozycja trzeciego punktu wycieczki, czyli lodów w Białobrzegach.
Tam też się udaliśmy, zjedliśmy całą serię kulek lodów, po czym ustaliliśmy kto
z kim jaką trasą będzie wracał, pożegnaliśmy się i każdy ruszył w swoją stronę. 
Ogółem wycieczka zamknęła się dystansem nieco ponad 300 km. Podsumowując wyjazd
bardzo udany, interesujące miejsca obejrzane w zgranym kolektywie przy pięknej pogodzie. Polecam, a na zachętę krótki film z wyjazdu.
Komentarze
Prześlij komentarz