Przejdź do głównej zawartości

Majówkowa motowycieczka

Dzień wolny, ładna pogoda - warto taki zestaw wykorzystać aktywnie. Tym razem wybór padł na motocykl. Zaplanowana trasa obejmowała pięć punktów do odwiedzenia, ale w praktyce udało się sześć. Dokładnie były to:
  • Pomnik "Ormianie Królowi Polski Kazimierzowi III Wielkiemu"
  • Rezerwat Śliże
  • Cmentarz Szkocki w Jadowie
  • Jadów
  • Wyspa pisarzy i poetów w Łochowie
  • Pałac w Niegowie

Cała trasa przejazdu wyglądała następująco:
Trasa wycieczki
 Jak widać oprócz ostatniego odcinka z Niegowa cała trasa prowadziła lokalnymi drogami, ale o całkiem niezłej nawierzchni. Poniżej pokrótce opiszę poszczególne atrakcje.

Pomnik "Ormianie Królowi Polski Kaziemierzowi III Wielkiemu"

Pomnik ufundowany jest przez ormiańskie małżeństwo Gayane i Ashota Arakelyan, którzy wybudowali pomnik na swojej działce w miejscowości Księżyki w gminie Strachówka, na skrzyżowaniu z drogą "50". Pomnik Kazimierza III Wielkiego jest wotum wdzięczności społeczności ormiańskiej dla Króla Polski, który nadał przywileje Ormianom. Ma kształt chaczkaru, czyli typowej dla Armenii formy obeliskowej będącej jednocześnie pomnikiem i kapliczką. Wysokość ok. 5,30 m, szerokość 1,30 m i grubość 0,90 m. Na frontowej ścianie, tak jak w typowej płaskorzeźbie, widnieje popiersie Kazimierza Wielkiego, a cały pomnik zwieńczony krzyżem ormiańskim. Wykonany jest z kamienia wulkanicznego z gór Armenii, w kolorze zbliżonym do czerwieni [1]. Pomnik jest wykonany bardzo ładnie, obok jest wygodne miejsce do zaparkowania samochodu, jest też ławeczka, na której można odpocząć.

Rezerwat Śliże

Rezerwat torfowiskowy utworzony w  1981 roku na powierzchni 44,29 ha w gminie Jadów na terenie Nadleśnictwa Łochów. Obejmuje dwa niewielkie jeziorka dystroficzne, powstałe w wyniku eksploatacji torfu, charakteryzujące się dużą zawartością związków próchnicznych i znacznym zakwaszeniem. Na otwarte lustro wody wkraczają zwarte kożuchy torfowców, tworząc tak zwane "pło mszarne", pływające po powierzchni wody. Na tym terenie występuje kilka chronionych roślin: rosiczka okrągłolistna, grzybienie białe, grążele żółte,  bagno zwyczajne, konwalia majowa. Gniazdują tu łabędzie, kaczki i inne ptaki wodne [2]. Jadąc do rezerwatu najlepiej zostawić samochód na parkingu leśnym wyznaczonym przy trasie 636. Jadąc w stronę Jadowa trzeba minąć rezerwat i około 200-300 metrów dalej po prawej stronie będzie widoczny. Kawałek przed parkingiem jest leśna droga, która prowadzi nad jeziorka. Idąc nią około 100 metrów trzeba skręcić w prawo i cały czas prosto. Jeziora nieco zarośnięte, ale na pewno warto zobaczyć.



Cmentarz Szkocki w Jadowie

Jadowski las w pobliżu polnej drogi na Wylądały i Dzierżaków skrywa niezwykłą tajemnicę. W gęstych zaroślach, pełnych kłujących akacji i dzikich róż odnaleźć można oszałamiającą pamiątkę z przeszłości, jaką jest cmentarz szkocki z XIX stulecia. Jeszcze kilkanaście lat temu było tu więcej nagrobków m.in. Waltera Govenlocka. Dziś nawet trudno to miejsce odnaleźć [3]. Rzeczywiście jest to miejsce potwornie zarośnięte krzakami. Kompletnie nic nie da się zobaczyć. Szkoda i przykre to, że takie miejsca ulegają zapomnieniu.

Jadów

Jadów to dawne miasto, obecnie wieś położona w województwie mazowieckim, w powiecie wołomińskim, w gminie Jadów. Jadów uzyskał lokację miejską w 1823 roku, zdegradowany w 1870 roku. W latach 1975−1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa siedleckiego. Miejscowość jest siedzibą gminy Jadów [4]. Konkretnie wylądowałem w Parku Generała Gustawa Orlicz-Dreszera na przepysznych lodach z lodziarni rzemieślniczej "Lodowe Wariacje". Kulki mega duże i smaczne, co widać na załączonych zdjęciach. Generał Gustaw Orlicz-Dreszer był żołnierzem Legionów Polskich, członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej, kawalerzystą, generałem dywizji Wojska Polskiego, uczestnikiem I wojny światowej i walk o niepodległość Polski w wojnie z bolszewikami. 


Pałac i folwark w Łochowie

Zespół pałacowo - parkowy to XIX wieczny obiekt, wykonany na zamówienie Józefa hrabiego Hornowskiego. Pierwotnie był to parterowy budynek z kolumnowym portykiem, którego budowę zakończono w 1830 roku. Należał kolejno do znamienitych polskich rodów arystokratycznych: Hornowskich, Downarowiczów, Zamoyskich i Kurnatowskich, a  jego rozwój był bezpośrednio związany z budową linii kolejowej Paryż-Petersburg. Zdzisław hrabia Zamoyski, syn Andrzeja (1842-1925), był właścicielem, który intensywnie rozbudował folwark.  Z losami Pałacu związany był nasz zasłużony wieszcz - Cyprian Kamil Norwid. Babka poety, Anna z Sobieskich Zdzieborska i Józefa Hornowska były siostrami. Norwid bywał częstym gościem u wujostwa, tutaj na łonie przyrody czerpał inspirację dla swojej twórczości [5]. Obiekt jest położony na rozległym terenie, który można wykorzystać zarówno rekreacyjnie, jak i jako baza konferencyjna. Zabudowania pałacowe i folwarczne zostały zaadaptowane jako obiekty hotelowe. Trzeba jednak przyznać, iż część historyczna zgrabnie łączy się z nowoczesnością. Interesującym punktem jest Wyspa Pisarzy i Poetów. Znajdują się na niej rzeźby słynnych postaci, takich jak: Maria Dąbrowska, Henryk Sienkiewicz, Krzysztof Kamil Baczyński, Maria Stanisława Konopnicka, Józef Ignacy Kraszewski, Cyprian Kamil Norwid, Teofil Aleksander Lenartowicz, Janusz Korczak, Helena Mniszkówna, Stefan Żeromski oraz Adam Tadeusz Naruszewicz. Przy każdej rzeźbie znajduje się krótka notka biograficzna danej postaci.




Pałac w Niegowie

Ten punkt wycieczki był niezaplanowany i przejeżdżając obok stwierdziłem, że zajadę zobaczyć, a nuż będzie brama otwarta. Zazwyczaj jak tam jechałem to było pozamykane, a dziś - bum - otwarte. Nie pozostało zatem zwlekać i odbyłem krótki spacer po pięknym parku. Pałac został wniesiony w 1876 roku dla Aleksandra Ihnatowicza. Po jego śmierci majątek przeszedł w posiadanie wdowy po nim oraz jej drugiego męża. Po jej śmierci dobra do 1931 roku należały do spadkobierców żony fundatora, kiedy to posiadłość została nabyta przez Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego. Zgromadzenie przystosowało pałac do nowej funkcji a cała posiadłość zmieniła nazwę na Samaria [6]. Teren wokół pałacu jest bardzo zadbany. Są ławeczki, można odpocząć, albo pospacerować alejkami. Co prawda nie wiem na ile teren ten jest udostępniany publicznie, gdyż jak wcześniej napisałem brama jest często zamknięta. Ale nawet przez bramę robi wrażenie. Jesienią jest to bardzo kolorowy teren ze względu na mnogość form i kolorów liści. Warto odwiedzić.



 

Stąd już prosto do domu. I tak wycieczka dobiegła końca. Cała trasa objęła około 110 km, choć może nieco więcej, bo jednak trochę szukałem parkingu przy rezerwacie, a w drodze do Niegowa kilka razy pojechałem za daleko i musiałem wracać. Czasowo całość zajęła 4,5 godziny. Podsumowując w dwóch słowach - wyjazd udany. A ponieważ udało mi się sprawnie zmontować film i wrzucić na YT to jeszcze wisienka na tort :-)


Bibliografia

  1. Fundacja Ormiańska
  2. Rezerwat Śliże 
  3. Cmentarz Szkocki w Jadowie
  4. Jadów 
  5. Pałac i folwark Łochów
  6. Pałac w Niegowie 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

[Arduino] Czujnik martwej strefy w lusterku bocznym

Poruszanie się motocyklem, w szczególności w mieście, związane jest z ryzykiem wjechania innemu uczestnikowi ruchu przed przysłowiową maskę. Jest to o tyle niebezpieczne, że mimo względnie niewielkich prędkości może dojść do wywrotki motocykla wraz z kierującym i pasażerem. Aby tego uniknąć trzeba umiejętnie korzystać z lusterek, jednak w przypadku motocykli są one na ogół dość małe i bardziej niż ma to miejsce w samochodach doświadczamy tzw. martwej strefy. Ogólnie rzecz biorąc jest to strefa w bliskiej odległości od motocykla, której nie widzimy w lusterku (trzeba się wychylić i spojrzeć w nie pod innym kątem albo odwrócić głowę), a w której może znaleźć się inny pojazd. Z pomocną ręką może przyjść nowoczesna elektronika. W niniejszym wpisie przedstawię bardzo prostą propozycję wykorzystania Arduino jako czujnika martwej strefy motocykla.  Oczywiście zamiast motocykla można wstawić każdy inny pojazd, a wręcz pomysł można potraktować jako czujkę alarmową (czujnik ruchu). Cały pro...

[Arduino] Trójkanałowy pomiar rezystancji

Moduł Arduino posiada kilka portów analogowych, poprzez które możemy mierzyć napięcie. Napięcie jest taką wielkością, że przy odrobinie wyobraźni i znajomości elektrotechniki w zasadzie każdą inną możemy sprowadzić właśnie do napięcia. Dzisiejszy projekt dotyczy trójkanałowego pomiaru rezystancji z wykorzystaniem Arduino. Oprócz modułu procesora wykorzystany będzie moduł wyświetlacza LCD. Dlaczego trójkanałowego? Ano dlatego, że taki układ można wykorzystać np. do pomiaru przenośnych uziemiaczy trójfazowych. 

Z psem na Turbacz

 Wyjazd wakacyjny nie musi się wiązać z zostawianiem psa w domu pod opieką rodziny czy sąsiadów, albo oddawaniem do psiego hotelu. Przy odrobinie wyobraźni i dobrych chęci czas ten można znakomicie spędzić wspólnie. Pewną propozycją dla osób posiadających psa lubiącego dalekie spacery może być wycieczka na Turbacz. Turbacz jest najwyższym szczytem Gorców, a jego wysokość to 1310 m.  Dojście z psem na szczyt możliwe jest legalnie niebieskim szlakiem z Łopusznej. O tyle zaznaczam legalność wejścia, ponieważ wstęp psów do parków narodowych jest w większości przypadków zabroniony, a Trubacz od północy otacza Gorczański Park Narodowy. Proponowany niebieski szlak jest to dość długi, bowiem ma około 11 km licząc od parkingu. Część turystów zostawia samochód na dzikim parkingu 3 km dalej po trasie szlaku, ale miejsca jest tam nie za dużo i może być problem. Poza tym umówmy się, że jak się idzie szlakiem to się idzie, a nie jedzie - do czego wrócę w innym wpisie. A zatem samochód zosta...